Trener Barcelony nie owija w bawełnę. “Nie potrafię tego wyjaśnić”

Ronald Koeman
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Ronald Koeman

FC Barcelona we wtorkowy wieczór rozpocznie rywalizację w nowej edycji Ligi Mistrzów. Kataloński klub po raz ostatni w rozgrywkach triumfował w 2015 roku, choć od tamtej pory regularnie był wymieniany w gronie faworytów. Teraz sytuacja się zmieniła. Według nowego trenera Barcelony Ronalda Koemana, jego drużyna w tym sezonie nie może być już określana takim mianem.

Czytaj dalej…

W ostatnich latach kataloński gigant był eliminowany z rozgrywek Ligi Mistrzów przez Romę, Liverpool i Bayern Monachium. – Nie potrafię wyjaśnić tego, co wydarzyło się w ostatnich sezonach, ponieważ nie było mnie tutaj. Byli tutaj inni zawodnicy i trenerzy. Ale jeśli nie uda się nam również w tym sezonie, to będę w stanie powiedzieć dlaczego – powiedział szkoleniowiec katalońskiego klubu, cytowany przez dziennik Sport.

– Ale widząc to, co wydarzyło się w ostatnich sezonach, mogę powiedzieć, że nie jesteśmy faworytami. Jesteśmy jedną z drużyn, które mogą zajść daleko w tych rozgrywkach, ale nie jesteśmy faworytami. Barcelona zawsze gra, aby wygrywać i zdobywać tytuły, zarówno w Hiszpanii, jak i Europie, ale są też inne drużyny, które można uznać za faworytów – dodał Koeman.

Koeman liczy na Messiego

Szkoleniowiec katalońskiego zespołu jest również przekonany, że już wkrótce będziemy mogli obejrzeć Lionela Messiego w najlepszej formie. Argentyńczyk w tym sezonie zdobył tylko jednego gola, a w ostatnich trzech meczach nie wpisał się na listę strzelców.

– Być może w tej chwili dyspozycja Messiego nie jest najlepsza, ale jest szczęśliwy, chce być kapitanem drużyny i wygląda coraz lepiej. Miał również pecha w ostatnim meczu, gdy trafił w słupek. Nie mam jednak co do niego żadnych wątpliwości i jestem przekonany, że w kolejnych meczach zobaczymy go w lepszej formie – dodał szkoleniowiec.

W pierwszym spotkaniu fazy grupowej FC Barcelona zmierzy się we wtorkowy wieczór na Camp Nou z Ferencvarosem Budapeszt. W grupie G Dumie Katalonii przyjdzie również rywalizować z zespołami Dynama Kijów i Juventusu.

Komentarze