Zawodnik Wolves wyraża gotowość gry w reprezentacji Ukrainy

Piłkarze Wolverhampton Wanderers
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze Wolverhampton Wanderers

Piłkarska reprezentacja Ukrainy w środę zmierzy się z Polską w meczu towarzyskim. Tymczasem w cieniu tego spotkania chęć do gry w ekipie Andrija Szewczenki wyraził ostatnio Max Kilman, reprezentujący na co dzień barw Wolverhampton Wanderers. Zawodnik przyznał, że ma ukraińskie korzenie, w przeszłości często spędzał wakacje w Kijowie, gdzie mieszkają jego bliscy.

Czytaj dalej…

Środkowy obrońca urodzony w Londynie w trakcie trwającej kampanii wystąpił łącznie w pięciu meczach angielskiej ekstraklasy. Na występy w reprezentacji Anglii piłkarz raczej szans nie ma, więc zawodnik zaczął szukać innych alternatyw, odnosząc się do tematu w jednej z rozmów z BBC. Warto podkreślić, że reprezentacja Ukrainy zagra na mistrzostwa Europy, gdzie ekipa Szewczenki zmierzy się między innymi z Holandią, czy Austrią.

Max Kilman jest wychowankiem Maidenhead United. Z kolei latem 2018 roku piłkarz trafił do ekipy z siedzibą na Molineux, gdzie wystąpił jak na razie w 17 spotkaniach Wilków. Zawodnik ujawnił, że jego ojciec pochodzi z Rosji.

– Jestem otwarty na różne rozwiązania, w tym także na grę w reprezentacji Ukrainy. Gdy byłem dzieckiem, często spędzałem wakacje w Kijowie, gdzie mieszkają moi krewni ze strony mamy. Mój rosyjski nie jest tak dobry, jak być powinien, ale potrafię się porozumieć – mówił Kilman cytowany przez BBC.

– Byłem w Moskwie, skąd pochodzi mój ojciec. W każdym razie wszyscy moi bliscy z tego miasta zdecydowali się na wyjazd do Nowego Jorku, gdzie teraz mieszkają – powiedział piłkarz.

Komentarze