W piątkowej sesji treningowej na boisku w Valdedebas zjawił się Eden Hazard. To oznacza, że mięśniowy uraz nie jest na tyle poważny, jak początkowo przypuszczano. Co ciekawe, jeszcze do niedawna hiszpańska prasa informowała o kilku tygodniach przerwy.
Eden gdzie jesteś?
Kiedy przylatywał do Madrytu miał zastąpić lukę po Cristiano Ronaldo. Obecnie tylko bardziej ją pogłębił. Od samego początku przygody z Królewskimi, Eden ciągle ma pod górkę. Na pierwszym obozie przygotowawczym zjawił się z nadwagą. Później nie był w stanie zapisać się na kartach historii Los Blancos, aż w końcu z dalszej gry w La Liga wyeliminowała go kontuzja. W poprzednim sezonie zagrał jedynie w 16 spotkaniach. Natomiast tegorocznych rozgrywkach założył koszulkę Realu Madryt tylko sześć razy.
Zidane nie przestaje wierzyć w talent 30-latka
Zinedine Zidane ciągle pokazuje byłemu skrzydłowemu Chelsea swoje pełne wsparcie.Wspiera go na każdym możliwym kroku i na bieżąco monitoruje jego zdrowie wraz z personelem medycznym pierwszego zespołu. Tymczasem pojawienie się Edena Hazarda na boiskach treningowych w Valdedebas sugeruje, że jego uraz nie jest na tyle poważny, jak wcześniej zakładano. Hiszpańskie media mówiły o czterech do sześciu tygodni nieobecności. W rezultacie wydaję się, że 30-latek wróci wcześniej, niż pierwotnie planowano.
Plaga kontuzji nie opuszcza Królewskich
W szeregach Los Blancos nadal do pełni sił nie wrócił Sergio Ramos, Rodrygo, Fede Valverde, Marcelo, Eder Militao i Alvaro Odriozola. Z drugiej strony, francuskiego menadżera może cieszyć fakt, że treningi wznowili Lucas Vazquez oraz Dani Carvajal. Jeśli z ich zdrowiem nie pojawią się kolejne problemy to zobaczymy dwóch Hiszpanów w kadrze meczowej Realu już w niedzielnym starciu z Valencią w La Liga.
Komentarze