W niedzielny wieczór Osasuna rywalizowała z Eibar w ramach 22. kolejki La Liga. Spotkanie drużyn z dolnej części najciekawsze było w pierwszej połowie. Po przerwie zobaczyliśmy sporo walki w środku pola oraz wiele zmarnowanych okazji. W samej końcówce szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili gospodarze, którzy ostatecznie odnieśli cenny triumf 2:1 (1:1).
Ciekawe widowisko do przerwy
Od pierwszych minut oglądaliśmy zaciętą walkę o każdy centymetr boiska. Golkiperzy musieli mieć się na baczności, ponieważ piłka krążyła z jednego pola karnego pod drugie. W konsekwencji worek z bramkami został rozwiązany już w 18. minucie przez Calleriego. Zawodnik Osasuny zamykał akcję zapoczątkowaną z prawej strony boiska i bez przyjęcia uderzył z kilku metrów w kierunku prawego słupka.
Chwilę przed przerwą do wyrównania doprowadził Garcia Kike, który bez problemów zdążył przyjąć futbolówkę, a później wpakować ją pod poprzeczkę.
Bramka na wagę zwycięstwa w końcówce
W drugiej połowie tempo meczu zwolniło. Przez dalszą część rywalizacji nie działo się wiele. Piłkarze ogarniczyli się głównie do walki w środku pola i ataków pozycyjnych. Większości akcji brakowało ostatniego zagrania oraz odpowiedniej szybkosći. Kiedy zegar utwierdzał nas w przekonaniu, że starcie powoli dobiega końca, niespodziewanie Ante Budimir trafił do bramki Eibar. Team z Pampeluny objął prowadzenia na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu. Chorwat sprytnie zgubił krycie i oddał płaski strzał z kilku metrów, zapewniając Osasunie cenny komplet punktów. Natomiast Rusznikarze nadal są w kryzysie, a na wygraną czekają już od miesiąca.
Komentarze