Do nietypowej sytuacji doszło podczas ostatniego meczu pomiędzy Realem Valladolid a Realem Madryt. Podczas jednej ze spornych sytuacji sędzia Manzano chciał skonsultować się z systemem VAR. Okazało się jednak, że to niemożliwe, gdyż pokój w który obsługuje się system wideo-powtórek był pusty.
W niedzielę został rozegrany mecz na Estadio José Zorrila. Drużyna Królewskich pokonała w nim gospodarzy w stosunku 4:1, a dwa gole zaliczył Karim Benzema.
Uwagę komentatorów piłkarskich, bardziej od samego wyniku, przykuł jednak incydent związany z systemem VAR. Otóż w 15. minucie tego meczu arbiter główny chciał skonsultować się z sędziami odpowiedzialnymi za wideo-weryfikacje. Okazało się jednak, że Manzano nie mógł tego zrobić, gdyż, jak niefortunnie zdradził nam telewizyjny realizator, w tzw. pokoju VAR było pusto.
Niektórzy hiszpańscy dziennikarze, m.in. piszący dla Mundo Deportivo, wyjaśnili, że ta sytuacja wynikła po prostu z błędu realizatora transmisji, który miał rzekomo wyemitować materiał nagrany jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Takie tłumaczenie nie przekonało jednak wszystkich kibiców na Półwyspie Iberyjskim, a w Hiszpanii na nowo rozgorzała dyskusja na temat systemu VAR.
Poniżej krótki materiał wideo, na którym możecie obejrzeć całe zdarzenie.
Komentarze