Leo Messi strzelił dwa gole dla FC Barcelony w meczu kontrolnym z Gironą. Duma Katalonii wygrała spotkanie 3:1. Warto zaznaczyć, że ekipa Ronalda Koemana zagrała w ustawieniu 4-2-3-1.
Leo Messi pod koniec sierpnia robił, co w jego mocy, aby rozstać się z Barcą. Argentyńczyk chciał spróbować sprawdzić się w innym klubie, chcąc jednocześnie wpłynąć na to, że w szeregach Blaugrany mogłaby mieć miejsce przebudowa składu, dzięki której młodsi zawodnicy otrzymywaliby okazję do gry. Ostatecznie plany zawodnika spaliły na panewce.
W środę o godzinie 19:00 team z Katalonii zmierzył się z przedstawicielem Segunda Division w postaci Girony. Już do przerwy wicemistrzowie La Liga prowadzili 2:0. Warto odnotować, że ofensywa Barcelony oparta była na takich zawodnikach jak: Philippe Coutinho, Francisco Trincao i Messi. W roli wysuniętego napastnika wystąpił Antoine Griezmann.
Messi wciąż skuteczny
Defensywnymi pomocnikami w środowym boju byli Sergio Busquets i Frenkie de Jong. Między słupkami bramki Blaugrany stanął natomiast Neto. Marca-Andre ter Stegena nie było w ogóle w kadrze meczowej na to spotkanie.
Odnotujmy, że wynik rywalizacji otworzył Brazylijczyk Coutinho, który wykorzystał w 21. minucie podanie od Trincao. Tymczasem w 45. minucie brazylijski zawodnik wystąpił w roli asystenta, notując kluczowe podanie przy golu Messiego.
Tuż po zmianie stron kontaktową bramkę dla teamu z zaplecza hiszpańskiej ekstraklasy zdobył Samuel Saiz. Ostatnie słowo należało jednak do Argentyńczyka Messiego, który w 51. minucie ustalił wynik rywalizacji na 3:1. Dodajmy, że 33-latek spędził na placu gry 61 minut. W jego miejsce na boisku pojawił się Ousmane Dembele.
W najbliższy weekend Duma Katalonii rozegra mecz z Elche w ramach Trofeu Joan Gamper. Z kolei pierwsze spotkanie ligowe Barcelona rozegra tydzień później, mierząc się z Villarreal CF.
Komentarze