Real Sociedad udanie zaczął nowy sezon w fazie grupowej Ligi Europy. Baskowie pokonali Man Utd na Old Trafford. Jedynego gola strzelił Brais Mendez z rzutu karnego.
- Real Sociedad wygrał trzecie z rzędu spotkanie na wyjeździe, licząc wszystkie rozgrywki
- Baskowie w czwartkowy wieczór sprawili niespodziankę, ogrywając skromnie ekipę Erika ten Haga
- Nieudany debiut w Lidze Europy zaliczył Cristiano Ronaldo
Real Sociedad z tarczą na Old Trafford
Real Sociedad nie miał łatwego zadania w czwartkowy wieczór, mierząc się w starciu z jednym z gigantów Premier League. Baskowie przystępowali do starcia z Man Utd po remisie z Atletico Madryt (1:1). Drużyna z Old Trafford była natomiast opromieniona wiktorią nad Arsenalem (3:1). Była to jednocześnie czwarta z rzędu wygrana Czerwonych Diabłów.
W pierwszej połowie rywalizacji byliśmy świadkami słabych zawodów w wykonaniu obu ekip. Taki obrót wydarzeń był podyktowany tym, że mało był sytuacji strzeleckich. Ogólnie w pierwszych 45 minutach meczu miał miejsce tylko jeden strzał.
W drugiej połowie tempo było o wiele lepsze. Przede wszystkim piłka szukała Cristiano Ronaldo, który miał co najmniej dwie sytuacje do zdobycia bramki, ale Portugalczyk żadnej nie wykorzystał.
Tymczasem w 57. minucie po strzale Davida Silvy piłka trafiła w rękę jednego z graczy angielskiej ekipy i arbiter podyktował jedenastkę dla Basków. Stały fragment gry na gola zamienił Brais Mendez i Real Sociedad wywalczył cenne trzy punkty na trudnym terenie.
Hiszpańska drużyna kolejne spotkanie w europejskich pucharach rozegra za tydzień, mierząc się w roli gospodarza z Omonią Nikozja. Z kolei Man Utd na wyjeździe zagra z Sheriffem Tyraspol.
Komentarze