Sporym zaskoczeniem przed sobotnim meczem Realu Madryt z Getafe był brak Mariano Diaza na ławce rezerwowych. Napastnik znajdował się wcześniej na liście zawodników powołanych na mecz, ale ostatecznie w kadrze go zabrakło. Klub poinformował, że Dominikanin miał zawroty głowy i nie czuł się dobrze.
- Mariano w tym sezonie pełni w Realu Madryt rolę marginalną
- Napastnik nie znalazł się ostatecznie w składzie na mecz z Getafe
- Powodem były zawroty głowy, które odczuwał tego dnia
Real z jednym zdrowym napastnikiem?
Real Madryt w sobotę bez większych problemów wygrał z Getafe 2:0 i wobec sensacyjnej porażki Atletico w meczu z RCD Mallorca, umocnił się na pozycji lidera La Liga. W spotkaniu zabrakło między innymi Ferlanda Mendy’ego, który był przemęczony i otrzymał od trenera wolne. Uwagę kibiców zwrócił jednak brak Mariano Diaza na ławce rezerwowych.
Pierwotnie napastnik znajdował się w kadrze meczowej, podanej przez sztab szkoleniowy Realu Madryt, jednak na Estadio Santiago Bernabeu go nie było. W niedzielę Miguel Ángel Díaz z Cadena COPE poinformował, że podczas wspólnego posiłku Dominikanin odczuwał silne zawroty głowy i nie był zdolny do gry. Napastnik Los Blancos przejdzie szczegółowe badania medyczne, żeby znaleźć przyczynę problemów zdrowotnych.
W kadrze meczowej zabrakło także Jesusa Vallejo, który w tym sezonie na murawie przebywał zaledwie przez 14 minut. 25-latek nie otrzymał powołania na mecz ze względu na bliżej nieznane powody rodzinne. Hiszpan jest jednym z piłkarzy typowanych do odejścia po zakończeniu sezonu.
Komentarze