Real Betis bezbramkowo zremisował w czwartkowy wieczór z Zenitem Sankt Petersburg. Takie rozstrzygnięcie oznacza, że team z Rosji żegna się z rozgrywkami, bo w pierwszym starciu z udziałem obu ekip górą byli Andaluzyjczycy (3:2).
- Betis kontynuuje passę meczów bez porażki
- Podopieczni Manuela Pellegriniego nie przegrali od 9 lutego
- Rywala w 1/8 finału Betis pozna w piątek po losowaniu w Nyonie
Real Betis – Zenit: Andaluzyjczycy z awansem
Real Betis przystępował do starcia z ekipą z Rosji w roli faworyta. Niemniej piłkarze Zenitu pokazali w pierwszym spotkaniu, że potrafią grać w piłkę i nie zamierzali tanio sprzedać skóry na Estadio Benito Villamarin.
W pierwszej odsłonie byliśmy świadkami meczu, w którym obie ekipy skupiły się na uważnej grze w obronie. Następstwem tego był to, że spotkanie bardziej przypominało partię szachów niż mecz piłkarski. Tym samym do przerwy mieliśmy wynik 0:0.
Nadzieję na lepsze widowisko po zmianie stron też szybko upadły. Co prawda w 51. minucie po dośrodkowaniu Nabila Fekira było blisko zmiany wyniku. Niemniej piłka po strzale Edgara Gonzaleza trafiła w słupek.
W samej końcówce goście skierowali piłkę do siatki. Ostatecznie jednak trafienie Zenitu po weryfikacji VAR zostało anulowane. Bezbramkowy remis sprawił natomiast, że w kolejnej fazie rozgrywek znalazł się zespół z Hiszpanii. Betis kolejnego rywala pozna już w piątek. Podopieczni Manuela Pellegriniego są jednym z trzech hiszpańskich zespołów w 1/8 finału Ligi Europy.
Komentarze