Według doniesień Sky Sport Italia już nie tylko Inter Mediolan wyraża zainteresowanie pozyskaniem Pierre’a Emericka Aubameyanga, ale także FC Barcelona. Gabończyk ma kontrakt z Arsenalem FC do końca czerwca 2021 roku i wciąż nie zdecydował się na parafowanie nowej umowy z klubem z północnego Londynu.
Głównym celem klubu z Katalonii na letnie okno transferowe jest co prawda Lautaro Martinez, ale ostatnio dyrektor sportowy Nerazzurrich w osobie Beppe Marotty dał jasno do zrozumienia, że Inter może sprzedać Argentyńczyka, ale tylko, jeśli zostanie uruchomiona klauzula odstępnego, czyli potencjalny kupiec wyłoży 111 milionów euro.
Barca z planem B?
Powyższy wariant nie odpowiada decydentom Dumy Katalonii, którzy woleliby pozyskać piłkarza na zasadzie wymiany zawodników. Wpływ na taki plan ma to, że finanse Barcelony w trakcie pandemii koronawirusa ucierpiały, a co za tym idzie, pogorszyła się jeszcze bardziej sytuacja ekonomiczna klubu z Camp Nou, która już przed zarazą była daleka od wymarzonej.
W każdym razie przedstawiciele mistrzów La Liga zaczęli rozglądać się za alternatywnymi opcjami w kontekście wzmocnienia siły ofensywnej. Wszystko wskazuje na to, że planem B dla Barcelony może być Aubameyang, który mógłby być cennym wzmocnieniem teamu z Półwyspu Iberyjskiego, biorąc pod uwagę jego skuteczność.
31-latek urodzony w Laval w sezonie 2019/2020 wystąpił łącznie w 34 meczach, zdobywając 20 bramek.
Komentarze