Antoine Griezmann przyznał, że czuł się sfrustrowany czytając spekulacje transferowe na swój temat. Reprezentant Francji już jakiś czas temu uciął wszelkie pogłoski i zadeklarował, że zostaje w Barcelonie.
W mediach pojawiały się informacje, że 29-latek mógłby szukać ucieczki z Camp Nou. Zwłaszcza, że zanotował nieudany sezon, w czasie którego zdobył tylko 15 goli w 48 meczach. Wśród spekulacji transferowych pojawiła się nawet jedna mówiąca o tym, że Griezmann mógłby wrócić do Atletico Madryt.
Griezmann zły z powodu plotek
Sam Francuz zaznaczył jednak, że doniesienia te nie były prawdziwe, bo od początku zakładał, że zostanie w Katalonii. Transfer nie wchodził w grę, chociaż media przekonywały, że napastnik może podążyć śladem Luisa Suareza, który żegna się właśnie z klubem.
– Czy moją przyszłością jest Barcelona? Tak, definitywnie. Nie wiem, dlaczego ludzie wymyślają, że dojdzie do jakichś ruchów transferowych. Najwyraźniej chcą pewnego dnia powiedzieć, że trafili i mieli rację – powiedział Griezmann.
Koeman liczy na Griezmanna
Griezmann ma już za sobą rozmowę z nowym trenerem Barcelony, Ronalem Koemanem. Ten wierzy we Francuza i liczy, że poprawi swoją skuteczność w rozpoczynającym się sezonie.
– Wiem, że mam zaufanie ze strony trenera i klubu, więc czuję się w porządku. Co prawda mam za sobą niełatwy sezon, ale podobne odczucia ma każdy w naszej szatni. Jesteśmy gotowi zacząć walkę od początku – dodał.
Komentarze