Slavia Praga zremisowała na wyjeździe z FC Barceloną 0:0 w meczu grupy F Ligi Mistrzów. Jindrich Trpisovsky, trener mistrzów Czech, żałował, że jego podopieczni nie wykazali się większym spokojem w kontratakach, bo wtedy sprawiliby na Camp Nou sensację.
– Po jednym z naszych poprzednich meczów powiedziałem, że nie mamy szczęścia i mam nadzieję, że teraz będzie ono po naszej stronie. Myślę, że tak było w tym meczu. Przetrwaliśmy w kilku sytuacjach. To jest wspaniały wynik, ale trzeba powiedzieć, że mieliśmy szczęście – powiedział Trpisovsky, cytowany przez UEFA.com.
– Presja nas trochę przytłoczyła, kiedy wyprowadzaliśmy niektóre nasze ataki, gdy wychodziliśmy pięciu na trzech w pierwszej połowie i trzech na jednego w drugiej. Nie znaleźliśmy sposobu, aby sfinalizować te akcje. To jest kolejne ogromne doświadczenie dla nas. Następnym razem w takich momentach zachowamy więcej spokoju – dodał.
– U siebie zagraliśmy lepsze spotkanie i przegraliśmy. Tutaj zagraliśmy gorzej i zdobyliśmy punkt. Taka jest piłka nożna – stwierdził.
Liderem grupy z ośmioma punktami jest FC Barcelona. BVB ma siedem oczek, Inter Mediolan cztery, a Slavia Praga dwa. W następnej kolejce Barca zmierzy się z Borussią Dortmund, a mistrzowie Czech podejmą Nerazzurrich.
Komentarze