Który to już raz hiszpańskie media informują o zwrocie w sprawie przyszłości Ousmane Dembele. Tym razem wydaje się jednak, że cała saga związana z przyszłością Francuza zmierza ku końcowi. Skrzydłowy zdecydował się według Javiego Miguela na pozostanie w FC Barcelonie.
- Saga związana z przyszłością Ousmane Dembele ciągnie się już od wielu miesięcy
- Kontrakt Francuza wygasa wraz z końcem czerwca, a on sam nie ma obecnie żadnych ofert z innych klubów
- Wygląda na to, że agent Dembele wreszcie się ugnie i zdecyduje na przedłużenie umowy z Barcą
Dembele przedłuży kontrakt i pożegna problematycznego agenta
Temat przedłużenia kontraktu przez Ousmane Dembele wałkowany jest w mediach już od wielu miesięcy. Umowa skrzydłowego wygasa wraz z końcem czerwca, a Francuz wciąż nie zdecydował się na jej przedłużenie. Przeciągające się negocjacje i zamieszanie związane z przyszłością 25-latka są winą jego krnąbrnego agenta – Moussy Sissoko. Stara się on przede wszystkim ugrać jak najwięcej dla siebie. Francuz domagał się dla swojego klienta wysokich zarobków, a dla siebie prowizji w wysokości 20 milionów euro, której FC Barcelona płacić nie zamierzała.
We wtorek dziennik Sport poinformował, że w rzeczywistości ani Chelsea Londyn, ani PSG nie złożyły Dembele żadnej oferty i wydaje się mało prawdopodobne, by miał on trafić do któregokolwiek z tych klubów. Możliwe, że doniesienia te miały wpływ na zmianę postawy agenta Dembele, który jest obecnie dużo bardziej przychylnie nastawiony na przedłużenie umowy z Barcą. W środę Javi Miguel przekazał, że Francuz chciałby zostać w klubie, gdzie czuje się doceniany.
O pozostanie Dembele mocno zabiega także Xavi, który zdaniem hiszpańskich mediów miał w środę jeszcze raz prosić dyrekcję sportową, o zrobienie wszystkiego co w ich mocy, aby 25-latek pozostał w klubie. Ostatni sezon był jednym z jego najlepszych w trakcie pobytu w Barcelonie. Skrzydłowy w 32 meczach zanotował dwie bramki i aż 13 asyst.
Komentarze