12 stycznia Xavi zadebiutuje w El Clasico jako trener Barcelony. Hiszpan podkreślił, że jego zespół jest zdeterminowany, aby pokonać Real Madryt.
- Pierwszym finalistą Superpucharu Hiszpanii będzie Barcelona albo Real Madryt
- Xavi zdaje sobie sprawę z tego, że jego zespół nie jest faworytem
- Hiszpan wierzy jednak, że w El Clasico może wydarzyć się wszystko
Xavi świadomy trudnego wyzwania
W miniony weekend Barcelona grała na wyjeździe z Granadą. Blaugrana długo prowadziła, ale dała sobie zabrać zwycięstwo z końcówce i ostatecznie zremisowała 1:1. Xavi ma nadzieję, że wygrać uda się już w środę przeciwko Realowi Madryt w półfinale Superpucharu Hiszpanii.
– Ten mecz to dla nas szansa i wyzwanie. Piłkarze są bardzo zmotywowani, to może być dla nas punkt zwrotny. Postaramy się zdominować mecz, kontrolować go i dobrze bronić. Ważnych jest wiele rzeczy, bo Real jest w dobrej formie, być może w najlepszej w Hiszpanii, co pokazuje tabela ligowa – przyznał Xavi. Trener Barcelony zapowiedział walkę do samego końca.
– El Clasico jest nieprzewidywalne, niezależnie od różnicy punktowej nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Musimy pokazać naszą broń i wiedzieć, że mamy rzeczy, żeby skrzywdzić rywali. Będziemy walczyć do końca, by awansować do finału – powiedział Hiszpan, który liczy, że najbliższy pojedynek będzie świetnym widowiskiem.
– Nie chcemy wymówek. Jutro będziemy realistami niezależnie od tego, czy wygramy, czy przegramy. Wolę, by grali wszyscy i żeby spotkanie było spektaklem dla kibiców. To El Clasico, wszyscy są zmotywowani. Cieszmy się tymi fantastycznymi rozgrywkami – zaznaczył szkoleniowiec katalońskiego klubu.
Czytaj także: Ancelotti komplementuje Barcelonę. ”Zespół będzie się poprawiać”
Komentarze